Cause related marketing – 5 firm, które robią to naprawdę dobrze.
Co ma wspólnego cause related marketing ze Statuą Wolności? Sposoby na nietuzinkową synergię firmy komercyjnej i organizacji non-profit? Jak wybrać problem społeczny, którym zajmie się Twój biznes? – odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziesz w tym artykule.Jaka jest idea cause related marketing?
Cause related marketing (CRM), czyli marketing społecznie zaangażowany, daje markom przewagę konkurencyjną, która wykracza poza produkt i cenę. Według Sue Adkins, autorki książki „Cause related marketing – who cares wins”, CRM jest działalnością komercyjną, w ramach której firmy i organizacje non-profit tworzą partnerstwa, aby promować wizerunek, produkt lub usługę dla obustronnej korzyści. Idea cause related marketing polega na połączeniu celów ekonomicznych przedsiębiorstwa z celami społecznymi. Marketing społecznie zaangażowany tworzy rozwiązania, które odpowiadają na problemy społeczne, a jednocześnie są związane z celami i zainteresowaniami biznesu. Jeśli chcesz wziąć udział w zrobieniu czegoś dobrego dla ludzi, bądź świata, a przy okazji wyróżnić swój biznes na tle konkurencji, zwiększyć lojalność klientów i wyniki finansowe, sprawdź, jakie są sposoby na CRM i znajdź najlepszy dla swojej marki.American Express i Statua Wolności. Skąd wziął się marketing społecznie zaangażowany?
Najprawdopodobniej, pojęcia cause related marketing jako pierwsza w historii użyła marka American Express w 1983 roku. Dwa lata wcześniej firma prowadziła akcję, której celem było zwiększenie liczby transakcji z użyciem kart płatniczych. Kiedy klient płacił ich kartą, 2 centy zasilały konto partnerskiej organizacji charytatywnej. Kampania zrealizowała cele sprzedażowe, zyskała nowych klientów, a instytucja non-profit, która brała udział w programie, zyskała ponad 100 tysięcy dolarów. American Express dostrzegła, że takie działania mają nie tylko sens dobroczynny, ale też przekładają się na konkretne wyniki finansowe. W 1983 marka zorganizowała kampanię, która wsparła remont Statuy Wolności, w związku z tym (przy okazji) było o niej głośno w ogólnopaństwowych mediach. Każde użycie karty American Express oznaczało przekazanie 1 centa na renowację Statuy Wolności, natomiast za nowego klienta, pozyskanego w czasie kampanii, marka wpłacała na ten sam cel 1 dolara. Kampania trwała przez kwartał, od września do grudnia i zebrała 1,7 mln dolarów na renowację pomnika. Używanie kart AE wzrosło o 27%, a liczba wniosków o ich przyznawanie o 45%. O poprawie wizerunku tej marki nie trzeba wspominać.Marketing społecznie zaangażowany i genialny pomysł Danone – „Podziel się posiłkiem”
Cause related marketing z pewnością reprezentuje firma Danone, która zainicjowała powszechnie znany w Polsce program Podziel się posiłkiem. Akcja polegała na fundowaniu ciepłych obiadów dla dzieci z potrzebujących rodzin, a tym samym zwiększaniu społecznej świadomości dotyczącej skali niedożywienia dzieci w Polsce. Firma Danone dedykowała akcji partię produktów oznaczonych logiem programu Podziel się posiłkiem i co roku określała liczbę obiadów, które zasponsoruje. Konsumenci kupujący produkty oznaczone logiem, wiedzieli, że biorą udział w dobroczynnej akcji. Danone organizowała równocześnie razem z Bankami Żywności Ogólnopolskie Zbiórki Żywności oraz wspierała działania lokalnych i małych społeczności – przeznaczała dotacje finansowe na wsparcie projektów zmniejszających niedożywienie dzieci, wspomagających ich rozwój, a tym samym ograniczających społeczne wykluczenie.Sklep Bambiboo zaprasza do wspólnego sadzenia lasu
Kolejny przykład na marketing społecznie zaangażowany to sklep Bambiboo, w którym kupić można między innymi pieluchomajtki, nawilżane chusteczki i podobne produkty dla dzieci. Firma zaprasza swoich klientów do wspólnego posadzenia lasu. Akcję opisuje w kilku krokach:- Kupujesz pieluszki i zbierasz punkty.
- Wymieniasz punkty na drzewo i dostajesz certyfikat.
- My zajmujemy się resztą. Przy pomocy Posadzimy.pl przygotowujemy sadzonkę, znajdujemy odpowiednie miejsce i sadzimy.
- Dostajesz maila z lokalizacją Twoich drzew oraz certyfikat nadleśnictwa potwierdzający ich legalność.