Fast-fashion – czy to problem dla środowiska?

Kiedyś 2 kolekcje modowe na rok w sprzedaży jednego domu mody to był standard. Jednak zwiększone potrzeby konsumentów i ciągle zmieniające się trendy sprawiły, że domy mody zmieniły swój plan działania. Diametralnie zwiększyły się liczby kolekcji wypuszczanych każdego roku i co za tym idzie - więcej ubrań jest produkowanych. Przewiduje się, że H&M produkuje od 12 do 16 kolekcji rocznie, natomiast ZARA około 20 kolekcji, co oznacza ok. 10 000 nowych projektów każdego roku. 

Szybkie wprowadzenie w szybką modę

Fast fashion (,,szybka moda"), czyli moda, która szybko przemija. W odpowiedzi na ciągle zmieniające się potrzeby konsumenckie, najwięksi producenci ubrań stosują szybką modą. Polega to na szybkim projektowaniu i wytwarzaniu produktów odzieżowych, które przez bardzo krótki okres czasu stają się modne. Fast fashion charakteryzuje się niską ceną, słabszą jakością oraz krótkim cyklem życia wyrobów. Może to być także naśladowanie trendów z mody luksusowej w celu dostarczenia ich do mniej zamożnych osób.

Ciemna strona fast fashion

Z zewnątrz może się wydawać, ze fast fashion jest okej. Osoby, które nie są w stanie pozwolić sobie na luksusowe ciuchy będą mogły kupić odzież w przystępnej cenie. Jednak przymus zaniżonej ceny oraz szybkiej produkcji skłania producentów do cięcia kosztów w każdy możliwy sposób. Ciuchy produkowane są w Chinach, Kambodży, Pakistanie czy Bangladeszu. Wiąże się to z obniżonymi stawkami dla pracowników fabryk oraz niższymi cenami materiałów słabszej jakości. Produkcja takich materiałów wpływa negatywnie na środowisko. Według danych ONZ przemysł modowy jest odpowiedzialny za 10% emisji dwutlenku węgla przez działalność ludzkość. Niestety również każdego roku nawet do 85% tekstyliów trafia na wysypiska. Kupujemy więcej, więc wyrzucamy więcej. 

Gdzie widzimy wpływ fast fashion na środowisko?

To nie na naszej Wiśle, czy Odrze będą widoczne bezpośrednie skutki fast fashion - przynajmniej nie teraz. Ucierpią jednak kraje, w których odzież produkowana jest na masową skalę. Chemia, która jest wykorzystywana do produkcji odzieży trafia do wody, gleby oraz powietrza. Już teraz w Bangladeszu trzy rzeki określone zostały mianem ,,martwych biologicznie" ze względu na wypuszczanie do nich ścieków pełnych chemikaliów, które pozostają po produkcji ubrań. Według Europejskiej Agencji Środowiska ,,w 2020 r. konsumpcja tekstyliów w Europie miała średnio czwarty największy wpływ na środowisko i zmianę klimatu z perspektywy globalnego cyklu życia." Wpływ na środowisko mają m.in. zwiększona uprawa i produkcja włókien naturalnych oraz syntetycznych. Przy produkcji materiałów wykorzystywane są duże ilości energii oraz wody, a w trakcie produkcji i farbowania używa się różnych chemikaliów. Chemikalia i mikrowłókna są następnie wypuszczane do ścieków, gdzie wpływają na stan wód.

Jak ograniczyć fast fashion w swoim życiu?

Wierzymy, że każde nasze działanie, nawet najmniejsze, może wpływ na nasze środowisko -  tak, jak sadzenie drzew z Posadzimy.pl ;)
Fast fashion ma dwie strony - producenci, którzy na masową skalę tworzą ogromne ilości odzieży i nas - konsumentów, którzy mogą zgadzać się na ten stan rzeczy lub przeciwstawić się jemu. Jak? Nawet przez wprowadzenie małych zmian w swoim życiu. Pomoże w tym m.in. zainteresowanie się stylem życia zero waste (więcej o nim przeczytasz tutaj), gdzie założeniem jest ograniczenie marnowania i recykling. Z tego stylu można wyciągnąć wiele użytecznych wskazówek, takich jak np. dawanie drugiego życia starych ciuchom, czy przemyślane zakupy!  Kupione już rzeczy noś tak długo, jak się da. Jednak jeśli ciuchy już Ci nie pasują nie wyrzucaj ich - oddaj potrzebującym. Zwracaj uwagę także na marki odpowiedzialne społecznie, które mimo swojego nieuniknionego wpływu na środowisko starają się zrobić coś dobrego dla naszej planety! Za małymi krokami